poniedziałek, 21 października 2013

MK GÓRNIK KATOWICE - SPARTA KATOWICE ( 3-1 )


                      KLASA "A" GR.KATOWICE
                             19.10.2013  GODZ.11.00
                                     WOJ.ŚLĄSKIE
                                            16.


W sobotę postanowiłem odwiedzić Katowice i wybór padł na mecz wicelidera klasy A Górnika Katowice z  liderem Spartą Katowice. Po dotarciu do dzielnicy kostuchna w cieniu kopalni murcki odbywał się bardzo ważny mecz dla układu tabeli .Goście mieli komplet zwycięstw i gdyby wygrali z KS MURCKI-KOSTUCHNA KATOWICE jak brzmi pełna nazwa klubu odskoczyli by na sześć punktów rywalowi.









Jak na tak ważny mecz przybyło niewielu kibiców być może ze względu na porę meczu (11) . Jak się później okazało miejscowi fanatycy z Kostuchny fan klubu Gieksy są bardzo religijnymi ludźmi i oto dowód .









Mecz od początku pod dyktando MK który grał bardziej spokojnie co dało efekt bramką do przerwy. Dosyć często trzeszczały kości przez co sędzia miał sporo roboty . Duża ilość fauli brała się w pewnym stopniu z nie najlepszej płyty boiska które było bardzo grząskie i nierówne.









Na początku drugiej połowy MK strzeliło drugą bramkę i mecz spokojnie kontrolowali aż do 88 minuty kiedy to zaczęły się prawdziwe emocje po kontaktowej bramce dla gości którzy rzucili się do ataku ale zostali skarceni szybko przez gospodarzy trzecią bramką i to był koniec meczu dla nich. Powiem szczerze ,że jak na drużynę bez porażki oczekiwałem po gościach trochę lepszej i pomysłowej gry ale nie ma co narzekać ważne , że były emocje i walka do końca.










                                                     GÓRNIK 3-1 (1-0) SPARTA

bramki: 1-0 15' D.Honysz
            2-0 50' D.Bąk
            2-1 88' Ł.Piórek
            3-1 90' G.Kania

miejsce: Katowice-Kostuchna ul.T.Boya-Żeleńskiego
widzów: ok.40
bilety: 0zł
dojazd: pkp z Wrocław Gł. (3 godz. 30min.) do Katowic potem wpk (35min. linia 689)

1 komentarz:

  1. O, grają na głównym. Ja miałem takie szczęście, że trafiłem na mecz na tym "orliku" obok. :D

    OdpowiedzUsuń